oczywiście, że im bardziej puchatek zaglądał, tym bardziej królika nie było.
a ja tradycyjnie nie umiem się zdecydować, czy na wakacje
chcę jechać do wilna (litwa, czy po prostu berlin.de.
co nie zmienia faktu- że bardzo lubię dmuchawce, bo od zawsze mi się kojarzą
z wysyłaniem dobrych myśli, dobrych życzeń.